Nie będę się dzisiaj zanadto rozwodziła. Chciałabym po prostu zaprosić Was do przeczytania mojego artykułu na temat tych dziwacznych lalek Oto on: Czy kupisz swojej córce Monster High"? Udanej lektury.
Dawno już nie sprawdzałam co słychać u małej Runy. Własne sprawy zaprzatają mi ostatnio głowę w sposób, który nie pozwala myśleć o niczym innym. Cóż, bywa i tak, narzekać nie ma po co i nawet nie wypada.