Pamiętacie, jak pisałam o Magdzie Prokopowicz?
Od tego czasu mam wrażenie, że ona wcale nie umarła. Po prostu co jakiś czas natykam się, głównie w Internecie na różne wiadomości na jej temat.
Widzę też, że chociaż mój blog nie należy do najpopularniejszych na świecie, że wpis o Magdzie cieszy się wciąż dużym zainteresowaniem.
Dlatego dzisiaj piszę tych kilka słów.
Właśnie się ukazała książka pt. "Magda, miłość i rak.Magdalena Prokopowicz o życiu, śmierci...i o nadziei" autorstwa Aliny Mrowińskiej, ze wspaniałymi zdjęciami Bartka Prokopowicza. Dokładnie jest to zapis rozmów z Aliną Mrowińską, Bartkiem i lekarzem. Wydało ją Zwierciadło.
Jeszcze nie czytałam, znam tylko fragmenty, ale po ich przeczytaniu na pewno będę chciała poznać tę książkę całą.
Myślę, że nie tylko ja.
Komentarze
Prześlij komentarz