Przejdź do głównej zawartości

Czy płód jest człowiekiem?

Dyskusja w sejmie na temat aborcji już ucichła, więc mogę coś na ten temat napisać, żeby nie wzbudzać niczych, ewentualnych, niepotrzebnych emocji.
Bo nie o to mi chodzi.

Sarah Klockars-Clauser

Obrona kobiet?

Dziwi mnie, że nagle pojawili się tacy obrońcy kobiet, jak np. pan Miller, były premier, który krzyczy, że tylko kobieta ma prawo do decydowania o swoim ciele i o swojej ciąży...

O ciele - tak.
O ciąży - tak, ale... zanim w nią zajdzie, bo może zdecydować o tym, żeby tego nie zrobić.

Ok. Jestem przeciwniczką aborcji, przeciwniczką zabijania poczętego dziecka, jednak w jakiś sposób jestem w stanie zrozumieć kobietę, która się na to zdecyduje
  • kiedy grozi jej niebezpieczeństwo 
  • kiedy jest w panice, bo dowie się od lekarza, że jej dziecko będzie nieuleczalnie chore, albo będzie kaleką
  • kiedy została zgwałcona

Potrafię sobie wyobrazić emocje, które przeżywa, brak racjonalnego myślenia, brak wiary, rozpacz i strach i to, co czuje już po...
Sama byłam w ciąży, sama jestem mamą.

Kto powinien decydować?

Nie usprawiedliwiam jej, bardzo, bardzo jej współczuję. Być  może nie ma w jej życiu kogoś, człowieka, który ją naprawdę kocha, albo kochał.
Chciałabym, żeby nikt, żeby żadna kobieta nie musiała, nie chiała zabijać swojego nienarodzonego dziecka, ale tak nigdy nie było i nie będzie.

Wiem jednak, że tylko kobieta może i powinna decydować o tym, co zrobić.
Nie dlatego, że ma do tego prawo, bo to jej ciąża, albo dlatego, że takie prawo daje jej jakaś ustawa.
Ona powinna zdecydować o podjęciu ostatecznej decyzji, bo to ona jest odpowiedzialna, to ona bierze, albo nie, ciężar na swoje sumienie na całą resztę życia. Bo to ona będzie odpowiadała przed Bogiem.

Czy uchwalając ustawę zezwalającą na aborcję narazimy więcej nienarodzonych dzieci na śmierć?
Czy nie uchwalając takiej ustawy więcej dzieci obronimy?

Stąd moje pytanie w tytule: Czy płód jest człowiekiem?

W całej tej dyskusji, która się ostatnio przetoczyła w sprawie ustawy najbardziej  mnie uderzyło, zabolało to, w jaki sposób się o tym mówi, dokładnie to w jaki sposób mówią o tym ci, którzy chcą ustawę o dopuszczeniu aborcji w ramach postępu wprowadzić.

Z jednej strony stawia się kobietę - jej prawa, jej godność, nie dając jej przy tym żadnej pomocy, nic poza pustymi słowami.
Z drugiej strony jest płód. Nie nienarodzone dziecko, ale bezosobowy płód, bez żadnych praw. Nic nie może.

Pani posłanka Senyszyn ( jakoś tak chyba najbardziej pogardliwie o tym mówiła, tak mi to przynajmniej zapadło w pamięć) mówi, że płód to przecież nie człowiek.
To w takim razie kto? W takim razie, co?

Mądrzy ludzie z pewnością z łatwością mi udowodnią, że to prawda. Nie myśli to, nie czuje podobno, czasem bezkształtne jeszcze, jak się szybko zadziała...
Dobrze, wiem.
Tylko kim my wszyscy byliśmy, jeśli nie płodem?

Jest płód - jest człowiek.
Nie ma płodu - nie ma człowieka.

Czy to nie jest tak?


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kościół to my. Pamiętacie?

foto: Elfin Czy wszyscy już zapomnieliśmy o tym? Przeczytałam wczoraj artykuł Pawła Lisickiego " Europa nie jest drugim Rzymem ". Zanim poczytacie dalej, co chcę powiedzieć, przeczytajcie go. Nie jest długi. Nie napawa optymizmem, bo też sytuacja, w jakiej jesteśmy, nie nastraja do optymizmu. Bardziej chyba jednak od wymowy samego artykułu powaliły mnie niektóre komentarze.

Magda Prokopowicz

Miałam dziś jeszcze nawiązać do tematu modlitwy, bo kiedy pisałam dwa ostatnie posty, pojawiło się w mojej głowie kilka wspomnień i refleksji na ten temat. Jednak dzisiaj będzie zupełnie inny temat. O modlitwie jeszcze napiszę. Dlatego, że obejrzałam film dokumentalny, który bardzo mną poruszył, bardzo mnie wzruszył i bardzo dużo wciąż mi uświadamia. Nie mogę zapomnieć o jego bohaterce . O bohaterce, której już nie ma, która niedawno odeszła.

Co powiedział papież Franciszek

Przeglądając kilka dni temu Internet natknęłam się na taki news: Bóg nie ma magicznej różdżki. To słowa papieża Franciszka, w których odniósł się do związku pomiędzy teorią Wielkiego Wybuchu i teorią ewolucji, i istnieniem Boga. Krótko, treściwie i na temat chciałoby się powiedzieć. Nie będę streszczać, bo możecie przeczytać całość sami i sami wyciągnąć wnioski TUTAJ .