Jeszcze tej książki nie przeczytałam - dowiedziałam się o niej wczoraj, nie było więc jeszcze czasu, ale...
Zdecydowałam się jednak napisać już dzisiaj kilka słów na jej temat z dwóch powodów
*po pierwsze - zaintrygowała mnie recenzja, a ponieważ książka porusza temat, który mnie od jakiegoś czasu bardzo interesuje, co widać chyba na moim blogu, sądzę, że może być interesująca i dla moich czytaczy
* po drugie - do niedzieli 13. 10 w księgarni Tolle.pl, od której dostałam wiadomość "Szaleństwo modlitwy" Matta Woodleya jest 20% tańsze.
Może kogoś zainteresuje tak, jak mnie i później będzie można wymienić się wrażeniami?
Zacytuję dwie opinie osób, które już ją poznały:
"Niezwykła książka
Przyznam szczerze, że jest to niezwykła książka! Nie jest to zwykła książka o modlitwie, ale idzie o wiele głębiej. Zadaje pytania, na które czasem odpowiedź brzmi: "nie wiem". Dlaczego czasem jest tak, że na niektóre modlitwy Bóg odpowiada, na niektóre nie? Odsłania mnóstwo różnych barw modlitwy, przez co przestaje być ona czymś nudnym, monotonnym, a staje się przygodą z Bogiem, z którym się staje twarzą w twarz, jak z przyjacielem. Obudziła we mnie tęsknotę za Bogiem. Dawno nie czytałam książki o modlitwie, która by mnie tak wciągnęła przez cały etap czytania." Justyna
"Otwiera oczy
Zazwyczaj traktujemy modlitwę jako obowiązek. Klękamy wieczorem i mówimy: Boże, teraz mam dla Ciebie czas, mów. A gdy, mimo starań, nie czujemy jego obecności, jesteśmy rozczarowani. Też tak mam. Jednak ta książka brutalnie mnie obudziła. To był prawdziwy wstrząs. Żadna książka o modlitwie, powtarzam - żadna, nie wywołała we mnie tylu emocji i nie pozwoliła spojrzeć na modlitwę w inny, bardziej “ludzki” sposób. Naprawdę polecam. PS Kto by pomyślał, że modlitwa może być niebezpieczna ;" Wiola
Brzmi ciekawie.
Zdecydowałam się jednak napisać już dzisiaj kilka słów na jej temat z dwóch powodów
*po pierwsze - zaintrygowała mnie recenzja, a ponieważ książka porusza temat, który mnie od jakiegoś czasu bardzo interesuje, co widać chyba na moim blogu, sądzę, że może być interesująca i dla moich czytaczy
* po drugie - do niedzieli 13. 10 w księgarni Tolle.pl, od której dostałam wiadomość "Szaleństwo modlitwy" Matta Woodleya jest 20% tańsze.
Może kogoś zainteresuje tak, jak mnie i później będzie można wymienić się wrażeniami?
Zacytuję dwie opinie osób, które już ją poznały:
"Niezwykła książka
Przyznam szczerze, że jest to niezwykła książka! Nie jest to zwykła książka o modlitwie, ale idzie o wiele głębiej. Zadaje pytania, na które czasem odpowiedź brzmi: "nie wiem". Dlaczego czasem jest tak, że na niektóre modlitwy Bóg odpowiada, na niektóre nie? Odsłania mnóstwo różnych barw modlitwy, przez co przestaje być ona czymś nudnym, monotonnym, a staje się przygodą z Bogiem, z którym się staje twarzą w twarz, jak z przyjacielem. Obudziła we mnie tęsknotę za Bogiem. Dawno nie czytałam książki o modlitwie, która by mnie tak wciągnęła przez cały etap czytania." Justyna
"Otwiera oczy
Zazwyczaj traktujemy modlitwę jako obowiązek. Klękamy wieczorem i mówimy: Boże, teraz mam dla Ciebie czas, mów. A gdy, mimo starań, nie czujemy jego obecności, jesteśmy rozczarowani. Też tak mam. Jednak ta książka brutalnie mnie obudziła. To był prawdziwy wstrząs. Żadna książka o modlitwie, powtarzam - żadna, nie wywołała we mnie tylu emocji i nie pozwoliła spojrzeć na modlitwę w inny, bardziej “ludzki” sposób. Naprawdę polecam. PS Kto by pomyślał, że modlitwa może być niebezpieczna ;" Wiola
Brzmi ciekawie.
Komentarze
Prześlij komentarz