foto: Onet.pl |
Bo dzisiaj muszę się podzielić tą wspaniałą wiadomością
Meriam z rodziną jest wreszcie naprawdę wolna i bezpieczna.
Nie wiem czy śledzicie jej losy, bo niewiele można było znaleźć na ten teat informacji.
Kiedy pisałam ostatnim razem, że została ułaskawiona i wyszła na wolnośc byłam pełna obaw.
Bałam się, że jej oprawcy nie odpuszczą tak łatwo.
I nie pomyliłam się, bo cofnięto ją z lotniska z hali odlotów, skąd miała odlecieć z mężem i dziećmi do Stanów Zjednoczonych, ponieważ mąż ma obywatelstwo USA.
Została ponownie aresztowana pod zarzutem sfałszowania dokumentów.
I zapadła cisza, nic nie było wiadomo.
Aż nagle okazało się, że Meriam wylądowała we Włoszech i spotkała się z papieżem Franciszkiem.
TUTAJ szczegóły i zdjęcia
Zdaje się, że w jej wyjazd, a właściwie chyba po prostu ucieczkę, zaangażowali się dyplomaci.
Dzięki Bogu.
Mam świadomość, że takich kobiet i mężczyzn jest więcej i modlę się za nich, ale dziękuję Bogu za tych czworo pięknych ludzi.
Komentarze
Prześlij komentarz