Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą BÓG DZIAŁA

Kościół to my. Pamiętacie?

foto: Elfin Czy wszyscy już zapomnieliśmy o tym? Przeczytałam wczoraj artykuł Pawła Lisickiego " Europa nie jest drugim Rzymem ". Zanim poczytacie dalej, co chcę powiedzieć, przeczytajcie go. Nie jest długi. Nie napawa optymizmem, bo też sytuacja, w jakiej jesteśmy, nie nastraja do optymizmu. Bardziej chyba jednak od wymowy samego artykułu powaliły mnie niektóre komentarze.

Olśnienia

foto: mariask Zdarza się, że przez jedną, krótką chwilę wiem, znam odpowiedź na dręczące mnie pytanie, wątpliwość, poznaję rozwiązanie problemu, który mam. To są krótkie, nawet króciutkie chwile i nie zdarzają się często, dlatego nazywam je olśnieniami.

Czego się dopatrzyłam w Zwiastowaniu

foto: ddouk W święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny byłam w kościele i przyznam się, że nie byłam za bardzo skupiona, bo moja młodsza córka zadawała mi co chwilę jakieś nie cierpiące zwłoki pytanie. Starałam się jak mogłam powstrzymać jej ciekawość obiecując odpowiedź po mszy, ale nie na wiele się to zdawało. I tak jednym uchem słuchałam księdza, drugim wyławiałam wypowiadane teatralnym szeptem: mamo, a dlaczego... I w tych okolicznościach doznałam olśnienia.

Katoliku, jak tam Twoja wiara?

foto: Maja Petric Twoja wiara katoliku to nie jest kwestia tegoczy Bóg jest, bo Ty, ja, zdecydowana większość ludzkości wierzy, jest przekonana co do tego, że Bóg istnieje. Różnie Go nazywają, różnie interpretują, ale wierzą w to, że jest jakiś Bóg. Bóg pod różnymi postaciami, różnie nazywany, dał początek wszystkim państwowościom na świecie. To wiara taka czy inna gromadziła ludzi, wiązała w społeczności, tworzyła prawa i obowiązki.

Dwa dowody na istnienie Boga

Foto:  am-y  Pomyślicie może, że zwariowałam, że wypisuję głupoty w przypływie nagłego wzruszenia. Może tak jest, ale kiedy słucham tych dwóch utworów skomponowanych przez Wojciecha Kilara mam uczucie, jakby Bóg siedział obok mnie i się uśmiechał.

Meriam naprawdę wolna

foto: Onet.pl Dzisiaj miał być kolejny wpis na temat Różańca, ale będzie następnym razem. Bo dzisiaj muszę się podzielić tą wspaniałą wiadomością Meriam z rodziną jest wreszcie naprawdę wolna i bezpieczna. Nie wiem czy śledzicie jej losy, bo niewiele można było znaleźć na ten teat informacji.

Wielka jest miłość Boga

Co pomyślelibyście, gdybyście spotkali go na ulicy? A Bóg go pokochał. Ze wszystkim i pomimo wszystko.

Posłuchajcie ks. Jana

Jako, że jestem pod wielkim wrażeniem ks. Jana, to postanowiłam tutaj  zrobić dla niego kącik i prezentować to, co znajdę na Jego temat lub Jego wypowiedzi. Oto rozmowa z red. Katarzyną Marcysiak No i oczywiście odwiedzajcie vloga Smaki Życia

Ksiądz Jan

foto: http://www.twojewiadomosci.com.pl/ Żeby trafić do serc ludzi księdzu najczęściej nie potrzeba wiele. Wystarczy, że będzie "normalny" czyli po prostu będzie robił swoje. Bez incydentów, z jako takim zaangażowaniem w sprawy parafii, polubią go dzieci, będzie życzliwy dla staruszek i wygłosi kilka poruszających serca kazań. To takie można by powiedzieć minimum, z którym i tak wielu księży miewa problemy. Kiedy jednak je spełnią, ludzie naprawdę są szczęśliwi i kochają ich.

Pan jest mocą swojego ludu

Jest coś takiego w tej pieśni, co sprawia, że czuję się spokojna i bezpieczna. Zupełnie podobnie jak ze słowami z Księgi Przysłów : " ...Z całego serca Bogu zaufaj Nie polegaj na swoim rozsądku,  myśl o Nim na każdej drodze, a On twoje ścieżki wyrówna..." ******************************************************************* Aha zapomniałam się pochwalić. 24 maja wzięłam udział razem z moich chórem w przeglądzie diecezjalnym i zajęliśmy III miejsce. Ta dam... Naprawdę było ciekawie

Dla Boga nie ma nic niemożliwego

Internet Cuda wciąż się zdarzają, choć w większości staramy się ich tak nie nazywać. Jak jednak nazwać to, co się "przydarzyło" pewnemu małżenstwu z Australii? Szczęśliwi oczekiwali bliźniąt i wszystko było w porządku. Kiedy jednak doszło do rozwiązania, już po 6 miesiącach okazało się, że jedno z bliźniąt, dziewczynka, ma się dobrze, chłopiec natomiast zmarł.

Aktualności z wielkiego i mniejszego świata

Julius Schnorr von Carolsfeld, fragment obrazu „Wesele w Kanie” Podaję za Polskim Radiem , więc mam nadzieję, że jest to wiarygodna wiadomość. Meriam Jahia Ibrahim Iszag wyszła na wolność! Co będzie dalej, pewnie już się nie dowiemy. Być może będzie musiała z rodziną wyjechać z rodzinnego Sudanu, bo wątpię, żeby pozostawionono ją w spokoju, miejmy jednak nadzieję i módlmy się o to, żeby mogła żyć spokojnie i szczęśliwie, gdziekolwiek zdecydują z mężem żyć. ************************************************************************ Dzisiaj miało być zupełnie o czymś innym, a mianowicie o cudzie w Kanie Galilejskiej, ale o MIrima musiałam napisać.

Jak pokazać niewierzącym Boga?

foto:  Lusi   "Uwierzyłeś Tomaszu, bo mnie ujrzałeś. Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli"                                                                                                                                   (J 20,29) Cieszymy się, że " ... ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli" to my. Jasne, jest powód do radości. Tylko co z tymi, którzy nie widzieli i nie uwierzyli? Skoro Jezus mówi coś takiego, to znaczy, według mnie, że zakłada, że wie, że po Tomaszu będą inni. Co z nimi? Jezus nie przyjdzie dziś, żeby mogli dotknąć Jego ran, tzn. przychodzi, ale nie tak,  jak chcieliby ci, którzy naprawdę nie wierzą.

Każdy ma szansę od Boga

Dzisiaj kolejne świadectwo. Ania Golędzinowska, może niektórzy ją znają, może już ktoś słyszał jej historię, ale i tak warto jej posłuchać.

Mała święta

Zdjęcie pochodzi ze strony http://www.nennolina.it/ Nie znałam jej, nigdy nie słyszałam o tej dziewczynce . Zastanawiałam się niedawno nad tym czym jest wiara . Co znaczą jakiekolwiek moje rozważania? Co znaczą jakiekolwiek ironiczne słowa kogokolwiek z ludzi niewierzących w obliczu takiego świadectwa?

Wielka Lekcja

Tuż przed świętami przeglądałam Internet w poszukiwaniu jakiś ciekawych tematów na moje blogi ( bo oprócz tego, który właśnie czytacie prowadzę jeszcze jeden) , trafiłam na temat, który po prostu powalił mnie na kolana.

Wiara - co to takiego

foto:  F-Kaneko To pytanie tak potężne, że nie powinnam się  z nim pewnie mierzyć i na pewno nie znajdę na nie odpowiedzi. A jednak to pytanie, które nie daje mi spokoju od jakiegoś czasu, dlatego mimo wszystko chcę się nad nim pozastanawiać. Czym jest wiara i dlaczego jedni ją mają, a inni nie? Od czego to zależy, że Bóg jednego dotyka, a kogoś innego zostawia samemu sobie? No właśnie czy aby na pewno zostawia sobie samemu?

Moje ubezpieczenie na drodze - Bóg

fot:  jard_jard   Zawsze, kiedy wybieram się w podróż samochodem czy to jako kierowca czy jako pasażer, modlę się o szczęśliwą i bezpieczną podróż. Nie dlatego, że taki ze mnie kiepski kierowca, albo dlatego, że nie ufam temu z kim jadę. Modlę się, ponieważ w podróży zawsze może zdarzyć się coś niespodziewanego, a ja wierzę, że modlitwa do Boga Ojca daje mi większą gwarancję na to, że dojadę do celu i wrócę, niż jej brak. Wierzę, że kiedy oddam w opiekę Bogu siebie i tych, z którymi podróżuję, On mi tę opiekę zapewni. Tytuł tego posta to oczywiście taka mała przesada, żart, a jednak...

Uwierz w cuda

Całkiem przypadkiem trafiłam kilka dni temu na bardzo fajną rozmowę. Właściwie są to dwie rozmowy, ale mnie bardziej chodzi o tę z panią Elżbietą Ruman, autorką książek, dzienikarką, twórczynią programów telewizyjnych. Panią Małgosię Kożuchowską bardzo lubię, ale naprawdę zafascynowała mnie pani Elżbieta, której nie znałam wcześniej.  Sposób, w jaki się zachowuje i mówi o sprawach niezwykłych, no i to przede wszystkim jaką napisała książkę. Nie przeczytałam jeszcze "Dotyku nieba"  , bo jestem świeżo po obejrzeniu filmu, ale na pewno to zrobię. Dzielę się od razu, bo szkoda czekać. Bo warto poznawać takich ludzi i słuchać i czytać, co mają do powiedzenia. A jak przeczytam książkę, na pewno nie omieszkam podzielić się swoimi wrażeniami. Tymczasem, wielu wzruszeń wszystkim życzę podczas oglądania filmu.

Malowany welon - kiedy spotkasz Boga, nic nie jest już takie jak wcześniej

Przeczytałam książkę pt. " Malowany welon " Williama Somerset'a Maugham'a brytyjskiego pisarza z przełomu XIX i XX w. Jak mi się zdarza dosyć często, nie była to lektura zaplanowana, książkę pożyczyła mi koleżanka. Nie wiedziałam nic na temat autora, na temat samej książki, a okazuje się, że była zekranizowana. W filmie z 2006 r. pod tym samym tytułem wystąpili m. in. Edward Norton i Naomi Watts. Zdaje się jednak, że ekranizacja nieco różni się od pierwowzoru literackiego. Książki pewnie nie polecałabym dla jej walorów literackich - czyta się ją dosyć ciężko, zwłaszcza na początku, później już, kiedy historia wciągnie, jest lepiej. Polecam ją jednak jako kolejny przykład na potwierdzenie mojej myśli z tytuły bloga, że każdy szuka Boga.